Mikołajki w klasie I „c”
Trudno byłoby znaleźć dziecko, które dosłownie nie uwielbiałoby otrzymywać prezentów od Mikołaja. Większość z nas na pewno pamięta ten niesamowicie magiczny moment z własnego dzieciństwa. To długie oczekiwanie na przyjście niespodziewanego gościa, który ma nam przynieść wspaniałe, upragnione prezenty.
Każdy rodzic, dziadkowie, panie w szkole starają się aby dla ich pociech był to tak samo wyjątkowy czas. Możliwości są bardzo spore – można na przykład urządzić dla dzieci warsztaty z „pierniczenia”, zaprosić do szkoły Mikołaja, który będzie wręczał prezenty.
Zapytacie dlaczego nie zabawka?
Zabawki mogą oczywiście sprawić dziecku mnóstwo radości, choć trzeba pomyśleć o tym, czy jest to rzeczywiście najlepsza możliwa propozycja. Każdy rodzic, nauczyciel dba o rozwój swoich pociech i daje im jak najwięcej możliwości jeśli chodzi o przyjemną naukę i zdobywanie nowych umiejętności. Z tego też powodu zamiast zabawek w klasie I „c” odbyły się bardzo ciekawe, a przy tym jakże smaczne warsztaty mikołajkowe. Takie zajęcia to wspaniała lekcja o tradycji świąt Bożego Narodzenia, o budowaniu relacji społecznych, a przede wszystkim dobra zabawa i integracja zespołu klasowego. Chyba każde dziecko zgodzi się co do tego, że czas spędzony na wspólnym „pierniczeniu” to magiczne nie zapomniane chwile i bogatsze o nowe doświadczenie. Takie zajęcia rozwijają nasze pociechy i zachęcają je do dalszej nauki.
Czasami warto pomyśleć o czymś innym – zwłaszcza o czymś, co może tak doskonale rozwijać nasze dzieci i zapewnić im możliwość spędzania czasu w rzeczywiście wartościowy sposób.